Właśnie siedzę z maseczką czekoladową na twarzy. Dostałam ją w paczce od Szavki i postanowiłam dzisiaj wypróbować. Zapach bardzo przyjemny hmmmm.....
Moja córeczka Karolinka jest w IV klasie i miała do szkoły napisać wiersz o wigilii na konkurs. Musiałam jej z przyjemnością pomóc oto on:
Wigilia
Wigilia to radosne, czuwające oczekiwanie.
Kończy czas adwentu i zaczyna świętowanie.
Dwudziestego czwartego grudnia jest obchodzone.
Przed Narodzeniem Pańskim bardzo cenione.
Tradycją Wigilii jest rodzinna wieczerza.
Zaczyna się wtedy, gdy pierwsza gwiazdka przybierza.
To symboliczne nawiązanie do Betlejemskiej Gwiazdy,
Którą w tamtych czasach mógł zobaczyć każdy.
Na ten dzień świąteczny czekam rok cały.
Dla mnie jest jedyny, piękny i wspaniały.
Stół wigilijny przykrywa obrus biały.
Na stole sianko, świeca i opłatek mały.
Biblię bierze moja babcia ukochana
I zaczyna czytać Ewangelię o Narodzeniu Pana.
Modlimy się wszyscy modlitwą prostą
I składamy życzenia z miną radosną.
Jedno nakrycie jest więcej podane.
Dla niespodziewanego gościa przygotowane.
Dwanaście potraw króluje na talerzach.
Jest barszczyk z uszkami, karp, śledzie i kutia świeża.
Oprócz tego racuchy, kapusta i kluski z makiem
Oraz kompot z suszu, który piję ze smakiem.
Każdej potrawy należy chociaż spróbować,
Żeby cały rok szczęściem się radować.
Nad stołem wisi jemioła mała.
A obok choinka stoi wspaniała.
Pod nią prezenty dla nas czekają
I o dzieleniu nam przypominają.
Po kolacji zaczyna się kolędowanie.
Najlepiej wychodzi to tacie i mamie.
Wszyscy śpiewają pieśni wesołe,
Siedząc dokoła razem przy stole.
Potem zostaje już tylko Pasterka.
Więc dziadek z babcią na zegar zerka.
Zapraszamy Pana Jezusa do naszej rodziny całej,
Aby się w niej narodził i królował stale.